Krewetki z pestkami granatu
Całkiem niedawno zauważyłam na półce sklepowej przepiękne granaty (http://mamzdrowie.pl/granat-wlasciwosci/). Oczywiście mam tu na myśli owoce, a nie pociski ręczne. Zauroczył mnie ich kształt i kolor, a także niespodziewany ciężar. Ten niewielki owoc może ważyć około pół kilograma, choć na to nie wygląda. Przymierzałam się już kilka razy do jego zakupu i w końcu dwa dni temu wylądował w koszyku, a dzisiaj po raz pierwszy wykorzystałam go w przepisie własnego pomysłu:-)
- krewetki tygrysie 250 g,
- 1 łyżka masła,
- 2 ząbki czosnku,
- sól,
- 1 kieliszek białego wytrawnego wina,
- pestki z 1 owocu granatu,
- 2 pomarańcze,
- kasza kuskus,
- 300 ml gorącego rosołu warzywnego wegetariańskiego,
- 2 łyżki natki pietruszki.
Sprawdziłam różne sposoby wyłuskiwania pestek z granatu (http://duuff.com/sposoby-na-obieranie-owocow-granatu/), ale skończyło się na tym, że połączyłam obstukiwanie z wyciąganiem ręcznym. Cząstki pomarańczy pokroiłam na nieduże kawałki. Kuskus zalałam rosołem i przykryłam, żeby płyn wsiąknął w kaszę.
Krewetki krótko obsmażyłam na maśle z czosnkiem. Pod koniec smażenia posoliłam je i dodałam wino. Chwilę poczekałam, żeby część płynu wyparowała.
Do kuskusa wrzuciłam pestki granatu, pomarańcze, posiekaną natkę pietruszki i krewetki wraz z płynem z patelni. Wszystko razem wymieszałam i natychmiast podałam.
Zachwyceni kolorystycznym miszmaszem, apetycznym zapachem i urodą pestek granatu, które wyglądają jak drogocenne kamienie szlachetne, zjedliśmy swoje porcje + dokładki:-)
bardzo lubię krewetki, ale nie wpadłam na to, aby posypać je pestkami granatu. nie dziwię się, ze poszły dokładki :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo nie tylko smakują wyjątkowo w tym zestawie, ale i wyglądają zjawiskowo;-)
Usuń