W ramach prezentu z wyjazdu do Holandii dostałam od Ireny - mojej przyjaciółki - "Groene Curry" Kruidenpasta Asian Original :-) Że mało holenderska pamiątka? Ale jaka pyszna w połączeniu z ziołowym tofu!
Kolejne łatwe, szybkie i smakowite danie.- pasta zielone curry 70 g - jak ktoś ma taką super przyjaciółkę jak ja, to użyje: groene-curry-kruidenpasta,
- mleko kokosowe 400 ml,
- 250 g tofu ziołowego, np. produkowane przez Rumix Prosoya,
- 250 g pieczarek pokrojonych w plasterki,
- 4 mini kolby marynowanej kukurydzy, pokrojone w grube plasterki,
- 4 marynowane mini korniszonki, też pokrojone w grube plasterki,
- 1 mała puszka zielonego groszku,
- 1 cebula pokrojona w kostkę,
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę,
- odrobina soli,
- odrobina oleju,
- trochę posiekanego grubego szczypiorku.
Zaczęłam od podsmażenia cebuli i czosnku. Po chwili dodałam pokrojone w niedużą kostkę tofu.
Osobno podsmażyłam pieczarki, posoliłam do smaku. Dodałam je do obsmażonego tofu, cebuli i czosnku.
Wrzuciłam kukurydzę i korniszonki. Chwilę poddusiłam.
Następnie wlałam wymieszane wcześniej w misce mleko kokosowe z pastą curry. Dusiłam około 10 minut, często mieszając, żeby trochę odparowało i dzięki temu zgęstniało.
Na koniec wrzuciłam groszek i posiekany szczypiorek.
Tak przygotowane curry jest smaczne nawet bez ryżu. Ponieważ w skali ostrości na 3 papryczki ma zaznaczoną na opakowaniu jedną, to nawet dla wrażliwego podniebienia jest absolutnie w sam raz.
Gorąco zachęcamy do udziału w konkursie organizowanym na fanpage'u Bakalland. Do wygrania bakalie i zestawy akcesoriów kuchennych, a już niedługo naprawdę duże możliwości promocji dla blogów kulinarnych.
OdpowiedzUsuń