Mój ulubiony owczy ser bułgarski "Bałkanka" kroję w kostkę, wkładam do szklanej miseczki, dodaję do niego 3-4 ząbki czosnku, posypuję przyprawą do fety (mieszanka oregano, pietruszki i mięty przywieziona z Grecji), zalewam oliwą, zamykam naczynie i odstawiam w chłodne miejsce, ale nie do lodówki. Po dwóch dniach ser jest pyszny, nasycony przyprawami, słonawy, lekko czosnkowy i idealny do takiej sałatki, jaką zrobiłam dzisiaj, a do której potrzebne są:
- garść roszponki,
- kilka kostek owczego sera przygotowanego jak opisałam powyżej,
- dwie łyżki oliwy z przyprawami, w której leżał i marynował się owczy ser,
- filet wędzonego pstrąga,
- kawałek czerwonej papryki,
- kilka pomidorków koktajlowych,
- kilka listków bazylii,
- kawałek czerwonej cebuli.
Przepis bierze udział w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz