Strony

Google Website Translator Gadget

piątek, 24 lutego 2012

Cieciorkowe leczo

   Cieciorka, nazywana także ciecierzycą czy grochem włoskim, była mi kompletnie nieznana do czasu, kiedy niespełna rok temu natknęłam się na nią w sklepie ze zdrową żywnością. Kupiłam puszkowaną i zagościła w moim domu na stałe.
   Okazuje się, że cieciorka była powszechnie stosowana w kuchni staropolskiej. Z czasem stała się niestety mniej popularna. Mam nadzieję, że pewnego dnia znowu będzie częścią naszej kuchni, bo rzeczywiście warto po nią sięgnąć. Cieciorka zawiera 25% łatwo przyswajalnego białka, więc może z powodzeniem zastępować mięso. Jest bogata w fosfor, potas, większość witamin z grupy B oraz błonnik. Żelaza zawiera więcej niż inne rośliny strączkowe. Potrawy z cieciorki wzmacniają odporność organizmu, poprawiają stan włosów i skóry, a także pozwalają obniżyć poziom cholesterolu we krwi.
   Surową ciecierzycę należy wcześniej moczyć w zimnej wodzie przez około 12 godzin (najlepiej zostawić na noc), odcedzić, opłukać, zalać świeżą wodą i wtedy ugotować do miękkości. Puszkowana jest gotowa do użycia od zaraz:-) Można ją stosować do sałatek, dań warzywnych czy jako dodatek do kaszki kuskus albo makaronu. Można z niej robić kotlety, zupy, pasty. Przepisów jest mnóstwo. 
   A oto mój na cieciorkowe leczo:

  • 1 puszka cieciorki (400 g)
  • 1 puszka (400 g) całych pomidorów pelati bez skórki, pasteryzowanych albo 3 świeże mięsiste bardzo pomidorowe pomidory bez skórki, o które o tej porze roku trudno...
  • 1 cukinia średniej wielkości
  • 1 papryka czerwona
  • 6-8 średnich pieczarek
  • 1 cebula czerwona 
  • 2 ząbki czosnku
  • łyżka masła
  • oliwa
  • sól, zioła prowansalskie, curry, zielony pieprz w ziarnkach, kolendra w ziarnkach, peperoncino suszona, kminek cały, cukier trzciowy

  Pierwsza czynność, pomijając oczywiście mycie warzyw, którą wykonuję, to przekrojenie cukinii wzdłuż na pół i posypanie jej solą. Ostawiam ją na czas przygotowania pozostałych składników, żeby się "spociła" i dzięki temu straciła ewentualną goryczkę. Cukinia sobie leży i czeka, a ja obieram pieczarki ze skórki, myję je i osuszam dokładnie, a następnie kroję na ćwiartki, albo jeśli mam większe pieczarki, to na bliżej nieokreślone mniejsze kawałki.
  Paprykę obieram ze skórki (która jest niestety ciężkostrawna) i kroję na niewielkie kawałki. Przy obieraniu jest trochę zabawy, ale zapach i kolor rekompensują wysiłek:-) Cebulę drobno siekam. Pomidory kroję na kawałki i posypuję odrobiną cukru trzcinowego. Obmywam cukinię, osuszam i kroję połówki ponownie wzdłuż na pół, a następnie na plasterki.
   Przygotowuję garnek, w którym będzie dusiło się moje cieciorkowe leczo. Nalewam na dno trochę oliwy i duszę na niej cebulkę. W tym samym czasie na patelni podsmażam na odrobinie oliwy paprykę. Niezbyt długo, żeby zachowała jędrność i kolor. Wrzucam ją do garnka do cebulki. Następnie na tej samej patelni podsmażam cukinię. Posypuję ją solą, ziołami prowansalskimi oraz odrobiną curry. Przerzucam do garnka w momencie, kiedy jest lekko podrumieniona. Na patelnię daję masło i podsmażam na nim pieczarki. Pod koniec smażenia pieczarki solę i dodaję czosnek przeciśnięty przez praskę. Wrzucam je oczywiście do garnka do reszty warzyw. I na tym koniec smażenia.
   Teraz do garnka wędrują pokrojone pomidory wraz z sosem oraz cieciorka.
   W moździerzu mieszam i ucieram kilka ziarenek zielonego pieprzu, kolendry oraz odrobinę suszonej papryczki peperonino, która nada potrawie ostrość. Wrzucam przyprawy do garnka. Lepiej peperoncino dać mniej i po spróbowaniu potrawy ewentualnie jeszcze trochę dorzucić, niż przesadzić z ostrością... Na koniec wrzucam także kilka ziaren kminku, który dodaje specyficznego posmaku, a ponadto ułatwia trawienie. 
   Cieciorkowe leczo jem przegryzając chlebem pełnoziarnistym.



Przepis bierze udział w akcji kulinarnej na portalu Durszlak.pl: Warzywa strączkowe:-)

6 komentarzy:

  1. Bardzo lubię cieciorkę, leczo brzmi zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO szukałam właśnie przepisu na zupę z cieciorką i trafiłam idealnie ! Koniecznie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To w naszym domu ulubiona zupa, więc może i u Ciebie znajdzie swoje stałe miejsce w jadłospisie;-) Smacznego!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, z cieciorką jeszcze nie robiłam nigdy leczo :) Za kilka dni muszę koniecznie spróbować :) Kilka podobnych moich przepisów - http://leczo.net.pl z leczo. Też myślę dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie leczo robię jak mi zostaje cieciorka po bretońsku (tak samo się robi jak z fasoli). Wystarczy do takich resztek dodać paprykę, cukinię i pieczarki i już jest pyszna kolacja albo obiad do pracy. Raz kiedyś kupiłam cieciorkę w puszce i uważam, ze jest bez smaku dlatego zawsze gotuję sama na hummus, falafele, samosy i inne pyszności :)

    OdpowiedzUsuń